
W środę, 26 maja o godzinie 11.45 w naszej szkole wybuchł pożar w kotłowni. Pracownicy szkoły natychmiast powiadomili straż pożarną i zaczęli gasić pożar przy użyciu podręcznego sprzętu gaśniczego. Dyrektor szkoły zarządziła ewakuację. W szkole zabrzmiał trzykrotnie dzwonek.
Nauczyciele po usłyszeniu alarmu natychmiast zaczęli wyprowadzać dzieci z klas. Szkołę, w której znajdowało się w sumie ponad 250 osób ewakuowano w ciągu 4 minut! Akcję przeprowadzono szybko, bez paniki i przepychanek. Nikomu nic się nie stało. Wszystkie dzieci zgromadzono na placu przy szkole, w odpowiedniej odległości od budynku.
W około 5 minut po powiadomieniu straży, na plac przed szkołę dotarły dwa wozy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej Państwowej Straży Pożarnej w Zambrowie. Działania strażaków polegały na podaniu jednego prądu gaśniczego do palącego się pomieszczenia. W tym strażacy rozpoczęli przeszukiwanie pomieszczeń pod kątem tego, czy nikt nie został w budynku.
Przedstawiony scenariusz zdarzeń to na szczęście tylko ćwiczenia, jakie okresowo co pewien czas przeprowadza się we wszystkich budynkach użyteczności publicznej.
Ćwiczenia mają na celu przypomnienie pracownikom i uczniom procedur ewakuacyjnych, przećwiczenie w praktyce ewakuacji i działań ratowniczo-gaśniczych oraz wyłapanie ewentualnych niedociągnięć i potencjalnych problemów, które mogłyby przeszkodzić w sytuacji realnego zagrożenia. Społeczność naszej szkoły zdała ten egzamin zdała na „szóstkę”.
Po ćwiczeniach strażacy zademonstrowali uczniom działanie samochodu-podnośnika i pokazali średni samochód gaśniczy. Uczniowie mieli okazję przyjrzeć się z bliska wyposażeniu takiego auta.